Rozgrzewający peeling antycellulitowy. Zrób go sama!

Wspólny wróg wszystkich kobiet? Cellulit – morderca naszej jędrnej i pięknej skóry. Jak z nim walczyć i jakiej broni użyć, żeby pozbyć się brzydkiej skórki pomarańczowej? Czas wypróbować rozgrzewający peeling antycellulitowy.

Wydaje ci się, że tylko ty masz problem z cellulitem? Nic bardziej mylnego. Jesteś jedną z wielu kobiet, które borykają się z tą uciążliwą i niezbyt ładną przypadłością. Jeśli twoja skóra straciła na jędrności i wstydzisz się założyć kostium kąpielowy ze względu na cellulit, koniecznie wypróbuj domowy peeling antycellulitowy, dzięki któremu ujędrnisz skórę szybko, skutecznie i nie wychodzą ze swojej własnej łazienki.

Czym jest cellulit?

Nazywany potocznie skórką pomarańczową cellulit to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej pod skórą. Efektem jest nierówna, pofałdowana skóra z widocznymi w niektórych miejscach guzkami i zgrubienia. Tak właśnie wygląda zbity i nierówno rozmieszczony tłuszcz. W skrajnych przypadkach może być to bolesna przypadłość.

Narażone na cellulit są zdecydowanie częściej kobiety, ponieważ ich skóra jest cieńsza i naturalnie ma więcej tkanki tłuszczowej, przez co jest podatniejsza na niekorzystne zmiany. Efekt skórki pomarańczowej można jednak zminimalizować.

Co go powoduje?

Warto wiedzieć, skąd bierze się cellulit i co może przyczyniać się do nierównomiernego rozłożenia tkanki tłuszczowej. Oto najczęstsze przyczyny cellulitu:

  • brak ruchu, zwłaszcza siedzący tryb życia;
  • nadmiar soli oraz cukru w diecie;
  • problemy z układem krążenia;
  • nałogowe palenie papierosów;
  • noszenie zbyt obcisłych ubrań;
  • podwyższony poziom estrogenów.

Jak walczyć z cellulitem?

Grunt to profilaktyka, czyli zmiana diety na zdrowszą i bogatszą w niezbędne składniki odżywcze. Do tego trochę więcej ruchu i dbanie o swój układ krążenia. Najskuteczniejszy sposób na brak cellulitu to zapobiegnięcie jego pojawieniu się. Kiedy nasza skóra zacznie już przypominać skórę pomarańczową, trudniej będzie wrócić do poprzedniego stanu.

Choć pozbyć się cellulitu nie jest łatwo, da się to zrobić. Trzeba jednak wprowadzić do codziennej pielęgnacji ciężką broń – czyli rozgrzewający peeling o działaniu antycellulitowym. Co ważne, nie trzeba go kupować, bo można zrobić taki peeling cukrowy w domu i będzie równie skuteczny.

Domowy peeling antycellulitowy

W założeniu peeling ma przede wszystkim złuszczać martwy naskórek, ale nie da się odmówić mu działania ujędrniającego. Podczas intensywnego masażu takim peelingiem poprawia się krążenie w skórze, komórki są lepiej odżywione i szybciej się regenerują. Dobrze wykonany peeling jest nawet w stanie rozbić tkankę tłuszczową.

Zaletą tego zabiegu antycellulitowego jest to, że domowy peeling rozgrzewający można przygotować samodzielnie z łatwo dostępnych składników i nie trzeba wychodzić z domu, żeby zadbać o jędrność i sprężystość swojej skóry.

Przepis na peeling antycellulitowy z kawy i cynamonu

Potrzebne będą:

  • zimnotłoczony i nierafinowany olej sezamowy,
  • brązowy cukier (drobnoziarnisty),
  • fusy po kawie ze świeżo mielonych ziaren,
  • odrobina cudownie pachnącego cynamonu.

Jak zrobić peeling?

Nie wyrzucaj fusów po zaparzonej rano kawie. Dodaj do nich łyżkę brązowego cukru, trzy łyżki oleju sezamowego oraz pół łyżeczki. Wymieszaj wszystko. Gotowe.

Jak stosować peeling?

Od razu po kąpieli na jeszcze wilgotną skórę nałóż porcję domowego peelingu kawowo-cynamonowego. Rozprowadź go na skórze, wykonując kilkuminutowy masaż uda oraz pośladków (miejsc najbardziej narażonych na cellulit). Na koniec spłucz go letnią wodą.

Jak to działa?

Ten peeling nie tylko wygładza i nawilża skórę, ale też rozgrzewa i wspomaga walkę z cellulitem, dzięki odpowiednio dobranym składnikom. Ziarenka cukru i kawy złuszczają martwy naskórek i poprawiają krążenie w skórze. Kofeina zawarta w kawie hamuje proces lipogenezy, czyli syntezy tłuszczów, a do tego pobudza krążenie i zmniejsza obrzęk. Olej sezamowy wspomaga regenerację i odżywia, a cynamon działa ujędrniająco i ściągają; nadaje też skórze piękny zapach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *