Niebezpieczne triki urodowe z sieci. To może zaszkodzić!

Internet to kopalnia wiedzy, ale nie bez powodu mówi się, żeby z tej wiedzy korzystać z głową. W sieci bowiem znajdziemy bardzo dużo sprzecznych, nieprawdziwych informacji, a udzielane przez anonimowych internautów rady mogą nam nawet zaszkodzić. Zanim zaczniesz korzystać z trików znalezionych w sieci, zapoznaj się z poniższą listą rzeczy, których absolutnie nie należy robić.

Kropli na jaskrę nie należy stosować do przedłużania rzęs!

Efektem ubocznym stosowania kropli na jaskrę jest wydłużenie rzęs. W sieci pojawiają się rady, aby stosować je do stymulowania wzrostu włosków nawet, jeśli na żadną poważą chorobę oczu nie cierpimy. Internauci polecają krople Lumigan albo Xaloptic, które dostępne są na receptę i nie powinny być stosowane bez wiedzy lekarza. Smarowanie nasady rzęs kroplami na jaskrę może skutkować szeregiem poważnych powikłań w przypadku dostania się kropli do zdrowej gałki ocznej m.in. świądem oczu, pogorszeniem wzroku. Nie warto ryzykować utraty wzroku dla wydłużenia rzęs. Lepiej zainwestować w olejek rycynowy lub dobrą odżywkę do rzęs renomowanej marki np. Nanolash.

Tarcie skóry olejkiem pichtowym i naftą na zaskórniki podrażnia!

Kolejna rada z sieci dotyczy pozbywania się z twarzy wągrów i zaskórników, które są problemem większości kobiet i ciężko o skuteczny sposób ich pozbycia się. Internauci polecają nacierać twarz wacikiem nasączonym olejkiem pichtowym i Petroleum D5 na zaskórniki, ale skuteczność tego sposobu pozostawia wiele do życzenia. Mocne tarcie po skórze i mieszanka nafty z olejem mogą podrażniać skórę, powodować zdzieranie naskórka i zaczerwienienia skóry. Dużo lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie delikatniejszego toniku pichtowego, który zadziała, a jest odpowiedni nawet dla skóry wrażliwej.

Mycie twarzy gąbką do masażu antycellulitowego uszkadza skórę!

Najbardziej popularna myjka do mycia ciała to gąbka Syrena, która z jednej strony jest miękka, a z drugiej ma ostrą i nierównomierną powierzchnię. Niewiele osób wie, że ostrzejsza strona służy do masażu antycellulitowego. W sieci znajduje się grono internautów, którzy polecają gąbkę Syrenę także do masażu twarzy, co wydaje się co najmniej głupim pomysłem. Skóra na twarzy należy do jednej z delikatniejszych części naszego ciała i bardzo łatwo o jej podrażnienia, dlatego mycie twarzy gąbką antycellulitową może poważnie uszkodzić skórę.