Masażery antycellulitowe. Które z nich są najlepsze, a które najgorsze?
Cellulit jest zmorą wielu kobiet. Mają go najczęściej przyszłe mamy oraz osoby odżywiające się nieprawidłowo, mające problemy z hormonami i stroniące od ćwiczeń. Na szczęście są sposoby, dzięki którym uporasz się z pomarańczową skórką. Wystarczy, że zastosujesz masażery, a twoje ciało stanie się gładkie i jędrne.
Próżniowe pompki i bańki chińskie
Masażery przypominające próżniowe pompki działają na zasadzie zassania skóry. Aby ułatwić poślizg urządzeniu, skórę należy posmarować olejkiem lub balsamem. W przeciwnym wypadku masażer zbyt mocno zasysa skórę, a używanie go staje się wręcz niemożliwe. Co więcej, urządzenie powoduje zasinienia i obrzęki. Podczas pracy masażer wydaje głośne dźwięki, czas działania baterii jest bardzo krótki, a ładowanie zajmuje cały dzień.
Podobne działanie mają bańki chińskie. Podczas masażu wykorzystuje się jednak siłę mięśni – nacisk na skórę można kontrolować. W trakcie pierwszego masażu mogą pojawić się niewielkie siniaki, które po chwili znikają. Do zabiegu zaleca się używanie kosmetyków, które zapewnią poślizg bańce chińskiej, a twojej skórze dostarczą wielu składników odżywczych.
Szczotki i rolki z wypustkami
Szczerze powiedziawszy, wszystkie gadżety z wypustkami nie usuwają cellulitu, lecz po prostu masują skórę. Szczotek i rolek można używać na suchą skórę, pod prysznicem lub po zastosowaniu oliwki. Jeżeli masz bardzo delikatną skórę oraz skłonność do powstawania siniaków lub tzw. czerwonych pajączków, takie gadżety są w sam raz dla ciebie. Dzięki nim wygładzisz i ujędrnisz skórę.
Profesjonalny drenaż limfatyczny
Tak brzmi nazwa masażu antycellulitowego stosowana przez kosmetologów. Podczas zabiegu wykorzystuje się urządzenie emitujące ultradźwięki i specjalistyczne preparaty. Mezoterapia igłowa, stosowanie produktów z kofeiną lub algami, inhalacja olejków eterycznych i odpowiednia dieta mogą pomóc ci pokonać skórkę pomarańczową.
Dodaj komentarz